zdjęcia do rozmowy. dopiero startowałem – a popsuł mi się (nie mój) magnetofon i całą (prawie ;) rozmowę zrekonstruowałem z pamięci, przy stoliku w ktorejś kawiarni na dole. wyszła bodaj najlepiej z tych, które wtedy robiłem – bez zbędnych szczegółów…
[mrm]