ledwie kilka zdjęć, lecz ciekawy rok 1980, a w tym też ul. poznańska – tak jak jeszcze do niedawna wyglądała.
a Joanna? Patrz: „złoto albo (kiedyś w: „Japanika”) „Joanna Krzysztoń, Pamięć, TR 041”).
Moja rodzina zarówno ze strony ojca jak i ze strony matki praktycznie straciła w czasie wojny wszystko, dotyczy to też pamiątek rodzinnych, i tego, co zazwyczaj w rodzinach jest, czyli jakichś drobnych przedmiotów, jakichś obiektów pamiątkowych, które od pokoleń są, jakichś dóbr materialnych. W mojej rodzinie zawsze mi tego brakowało, ponieważ wszystko zostało przez wojnę przemielone w proch i zostało głównie poza granicami Polski.
(p. też PFL nr 1/2013)
mr m.