Dzieci to samograj w fotografii. ale każdy z nas… Najlepsze (w pewnym sensie) są te brudne, biedne i z dużymi oczami. Tu: Warszawa, ul. Hoża lub Wilcza, lata 70. – tak: ten piasek, zamiast chodnika; dalej Ursus, szkoła, Kolega czarny, lata 70. Oraz mała Dziewczynka (+ Pani w ciąży, niekiedy poza kadrem; z roku 1979) – to „okolice” Teatru Ochoty (kiedyś dodam…), w pewnym sensie.
mr m.

Jedna odpowiedź do “Dzieci.”

Możliwość komentowania została wyłączona.